Zrobiłem swój pierwszy „udekorowany” tort z moją siostrą w 2009 roku na urodziny mojej córki. To był ogromny sukces (najwyraźniej) i oboje zostaliśmy poproszeni o stworzenie ciastek dla rodziny i przyjaciół. Z biegiem czasu naprawdę się w to zaangażowałem i im więcej zrobiłem, tym więcej pomysłów i inspiracji dostałem. 11 lat później i tysiące ciast ... Zostałam pobłogosławiona pomocą moich dwóch córek, które również nauczyły się piec i dekorować ciasta.
W 2019 roku poznałem bardzo fryzjerkę u fryzjerów, która marzyła o pieczeniu i dekorowaniu specjalnego tortu z okazji urodzin męża.W tym czasie moja kuchnia była remontowana, więc zaoferowałem jej pomoc w przygotowaniu ciasta jej marzeń we własnymome. Była bardzo podekscytowana i wow ... jaka inspiracja stała się dla mnie tą damą! Upiekła i udekorowała ciasto w bardzo wysokim standardzie. była wdzięczna za moją pomoc i czas, a ja byłem jej niezmiernie wdzięczny za otwarcie kolejnej niezwykle przyjemnej i udanej aleja
do mojej firmy. Uświadomiła mi, jak bardzo lubię uczyć pieczenia i jak satysfakcjonujące może być dzielenie się moimi umiejętnościami i wiedzą w ten sposób. Od tego czasu oferuję lekcje indywidualne i grupowe dla dorosłych i dzieci, co dowiodło być moją pasją.